niedziela, 22 maja 2011

Rozmyta.

Zacytuję Bartosza Waglewskiego:
'choć tęsknię za Tobą, to nie chcę, by wracało
choć niewiele z nas zostało'

i tyle na temat.

środa, 16 lutego 2011

Bunt i inne przyjemności.

Barbara Mujica-Frida
Nabokov-Pnin
Kundera-Nieznośna lekkość bytu


milion myśli na sekundę.
milion tęsknot.
milion zmian nastroju,ze skrajnego szczęścia,przez skrajny żal i litość do skrajnego smutku..
milion słów,które i tak tego nie określą,są zbyt proste.Kilka literek.
milion prób i rozczarowań.
milion podjętych walk.
milion uśmiechów.
milion idiotów.

Jedna 'ja',która spotyka się często z tymi 'milionami'.

'Życie nasze składa się z krótkich momentów.
Cudownych chwil, czy przykrych incydentów'

niedziela, 13 lutego 2011

Rozmowy nocą.

Bałam się dlatego wymyślałam ten brak zaangażowania się,brak uczuć,brak osobowości czy czegoś tam.

i nie będę narzekać,że jutro są Walentynki a ja będę walić drinki,bo nie lubię komerchy..ale dawno nie okazywałam uczuć.
A są ludzie,dla których warto się starać.
Ci,którzy napiszą "jak Cię wkurzy,dzwoń do mnie,dojadę go"
Albo zaśpiewają "nie mam pieniędzy aeaeaea" i zrozumieją Twój zapłakany głos przez telefon.
Wyślą linka z piosenką,którą też bardzo lubisz.
Wysłuchają Twojego narzekania na facetów,choć sami nimi są.
"Za 10 minut,pod lasem?"
i wiele innych sytuacji z pozoru nic nie znaczących a tak naprawdę to one dodają ciepła.

Przyjaźń,miłość,szczęście,radość to 'wszystko trwa,póki sam tego chcesz' . Teraz to czuję.

'no tak mysle.. bo w takie zwykle dni to czasem tak glupio, a tak to przynajmniej okazja jest :D'   :*

i zrobiłam dziś przepyszne Biryani wegetariańskie.

czwartek, 27 stycznia 2011

Superfrajer.

To naprawdę dobre uczucie kiedy w ciągu jednego tygodnia kilka osób pokazuje Ci,że nie może poznać Cię bliżej albo spędzać z Tobą czasu,bo przecież jedynym celem Twojej egzystencji jest robienie ludziom krzywdy.Przykład:Jak stracić człowieka,który był Ci bliski od ponad dwóch lat?'Przestańmy się widywać i znać,bo przecież zakocham się w Tobie a Ty zrobisz mi krzywdę'.Tak,nie dość,że na czole mam napisane idiotka to jeszcze 'nie zbliżaj się,bo oprócz całego serducha na talerzu,zaoferuję Ci cierpienie'.Najlepiej wszyscy żyjmy w strachu a jednocześnie wmawiajmy sobie,że przecież my 'umiemy' żyć,że niczego nie żałujemy!
Spotykasz kogoś przez przypadek i chcesz go poznać,ale nie,przecież z tym wiąże się cierpienie.Albo ja jestem odważna a oni są tchórzami,albo ja jestem skończona idiotką a reszta świata wygrywa w tym momencie.
Cierpienie to nieodłączna część w kontaktach między ludźmi.Ranimy się nawzajem.Świadomie albo nie.Ale czym jest cierpienie w porównaniu ze wszystkimi urokami życia,wspomnieniami i kolorem szczęścia?

Dlatego nie jest dobrze,gdy w środku czuje się,że coś się traci.
Tylko dlatego,że ktoś nie daje Ci szansy.


Wiecie,ja tylko chcę następnych facetów,którzy dołączą do mojego nieskromnego wianuszka mężczyzn-już-przeze-mnie-wykorzystanych.
To prawdą nie jest.
Ale pierdolcie się wszyscy!

Dziś dowiedziałam się,że w czasie,gdy umierasz(naprawdę lub jak w moim przypadku-metaforycznie)miła jest myśl posiadania przyjaciela i usłyszenia jego głosu przez telefon.

środa, 19 stycznia 2011

Serce ma skarb bez ceny - i że skarb ten straci.

 Robert Doisneau, Pocałunek przed Hôtel de Ville


'Jeśli on wygra, a ja zginę w owej próbie,
Wiem przynajmniej, że miłość pchała mnie ku zgubie'
Sonet 80 Szekspir